czwartek, 19 stycznia 2012

Jesień

Październik był ciepły i słoneczny. Mimo wojennego zamieszania życie na wsi toczyło się swoim odwiecznym torem. Gdy nastał czas wszyscy ruszyli na wykopki ziemniaków. Janka też z nimi chodziła. Zakładała na głowę chusteczkę w groszki i biegała po polu boso, żeby nie zniszczyć swoich miejskich pantofelków. Ziemia nagrzana jeszcze letnim słońcem była ciepła i miękka. Cieszyła się tym kopaniem ziemniaków tak jak tylko dzieci potrafią się cieszyć każdym nowym zajęciem. Wojna, choć niemal wszystko wokół o niej przypominało, nie wydawała się jeszcze taka straszna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

jeśli zainteresowała Cię ta historia lub chciałbyś się podzielić swoją, chętnie wysłucham